Mam na imię Marcin. Od urodzenia mieszkam w Koninie czy tutaj zostanę nie wiem, bo coraz bardziej ciągnie mnie w świat. „Miej pasje” – to moja dewiza. Co roku odkrywam to co mnie kręci, to co chce robić w wolnym czasie, a w czym być coraz lepszy. Cieszę się, że mamy pory roku dzięki temu swoją aktywność fizyczną mogę zróżnicować. Rok 2008 Zima to czas kiedy zamieniam lekkie sportowe buty na ciężkie, wielkie buty snowbordowe. Od 2008 roku rozwijam pasję jazdy na desce i razem ze znajomymi przemierzamy ponad 1000km aby wyszaleć się na Alpejskich stokach i nie tylko tam. Rok 2012 Zbyt dużo energii we mnie siedzi, więc znalazłem kolejny sposób na jej kanalizowanie czyli siłownia, po wielu godzinach spędzonych w klubach fitness czegoś mi brakowało. Znalazłem coś dla siebie czyli kalistenikę (street workout) i to pokochałem. Od kilku lat z regularnością szwajcarskiego zegarka kilka razy w tygodniu trenuje aby podnieść swoją sprawność Rok 2013 Odkrywam kolejną swoją pasję jaką jest dogtrekking (canincross). Początkowo biegałem z psami po osiedlowych górkach, ale hej są organizowane mistrzostwa posli w biegach na sześć łap i tak ja i psy przemierzamy Polskę aby biegać na orientację po lasach i górach. Rok 2014 Biegi z psem to biegi z psem, szukałem czegoś mocniejszego i znalazłem. Biegi OCR czyli Runmageddon, Spartan Rarce coś co mnie bardzo mocno wciągnęło. Razem ze swoją druzyną xRunners zawsze stoimy na pudle, ale za tą przyjemną chwilą stania na podium kryje się niezliczona ilość godzin potu i wyrzeczeń na bieżni, siłowni i nawet talerzu. Powiem jedno WARTO!! Całe życie za czymś pędzę, szukam swojego miejsca, swoich pasji i jak widzicie odkrywam je. Moi znajomi powtarzają mi, że wiecznie gdzieś się spieszę nawet wtedy kiedy mam więcej czasu wolnego dla siebie i mógłbym zwolnić. I tak też jest podczas biegów. Nie umiem, nie lubię biegać wolno. Maratony – Nie! To nie dla mnie są nudne, dlatego biegam ultramaratony bo jest ciężej bo jest trudniej, a im trudniej tym lepiej. OCR – Tak! Tu jest najlepsza zabawa. Sport sportem, a co z rozwojem intelektualnym? Poświęcam przynajmniej godzinę dziennie na przeczytanie jakiejś książki z rozwoju osobistego, inwestuje w różne szkolenia aby doskonalić to co później chce przekazać dalej. Jak trafiłem na New4You? Przypadkiem? Chyba to ono znalazło mnie …